Svensztyk
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Svensztyk

Zapraszamy do gry na naszym forum - Mistrzowie gry i gracze tworzą wspólne uniwersum, celujemy, żeby nasz PBF był zrobiony w stylu papierowego RPG - luźna konwencja, realistyczne przygody i przyjazna atmosfera. Dołącz już teraz!
 
IndeksIndeks  PortalPortal  CalendarCalendar  ArtykułyArtykuły  FAQFAQ  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Przełęcz Dimatylowa

Go down 
5 posters
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
@Astam
Admin



Liczba postów : 91
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 1:00 am

Przełęcz przez którą wychodzi się z wolnego miasta. Prowadzi do Squaitle, jest to okrężna droga nieopodal lasu Karwnorskiego. Może i jest krótsza, za to niebezpieczniejsza. Lubią tutaj przechodzić różnorakimi karawanami, często też nielegalnymi, dlatego należy się mieć na baczności.
Powrót do góry Go down
@Astam
Admin



Liczba postów : 91
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 1:11 am

~~Zixter, Plutonoovy, Figar~~
Po dobrze przespanej nocy - dla niektórych, Cathal i młody rycerz czuli się świetnie. Byli na siłach by cokolwiek zdziałać. Jednakże Lema dręczyły dziwne odczucia. Rana, na której miał wyryte dziwne numery kooperowały z strasznymi omamami. Wszędzie, gdziekolwiek nie spojrzał widział tajemniczego mężczyznę w kapturze, którego to przed utratą przytomności dojrzał leżąc nad kałużą.
Idąc w zwartym szyku dołączacie do szeregu żołnierzy idących kolumną wzdłuż karawany którą to prowadziły potężne konie. Sven był na przodzie. Wyglądał nieco inaczej niż pierwszy raz go spotkaliście - bowiem nosił na sobie skórę białego tygrysa, którego wyrób nosił jakby płaszcz, a tam gdzie była głowa zapasał sobie na szyi. Szedł z toporem, widocznie był ciągle w postawie bojowej. Topór który to trzymał idealnie eksponował się z żyłami na potężnych muskułach, ten człowiek mógłby rozgryzać orzechy twardsze niż kamień.
- Świta, cieszcie się że nie przechodzimy tutaj mrokiem. W nocy dzieją się tu dziwne rzeczy, aż za dziwne. A niby to grabarza nic nie zdziwi - co dopiero mnie, kapłana - Dopowiedział Malzo, gdy tak udawaliście się przed siebie.
- Tya. Malzo, wiesz że spośród wszystkich dolin tę nie cierpię bardziej - Wplątał w zdanie kapłana.
- Wiem Edku, wiem - Ozwał ponownie Malzo.
Rzeczywiście, gdy oddalaliście się coraz bardziej od miasta okolica przestawała być malownicza. Wchodziliście w coraz gęstszy las. Niemalże tak gęstym, że blokował możliwość przebicia się promieni słonecznych przez gałęzie - co tu dużo mówiąc, było cholernie strasznie.
- Uważajcie na Nimfy, lubią zwodzić słabych mężczyzn. Wtedy już was nie uratujemy gdy pójdziecie za jedną z nich - Powiedział głośno Sven. A gdy zakończył dialog ostatnim zdaniem, las był już na tyle gęsty, że żołnierze na przodzie zmuszeni byli zapalić pochodnie.
Wtem usłyszeliście krzyki, a cała karawana stanęła. W waszą stronę - w stronę karawany oczywiście, biegła wystraszona kobieta. Była bez obuwia, a szaty jej niby szmaty do czyszczenia stołu barmana.
Powrót do góry Go down
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 1:55 am

Idąc krokiem równym reszcie najemników, obserwowałem, co mnie otacza; nie tylko lasy czy podłoże, ale też chmury i ogół nieba. Starałem się wyczuć prądy powietrza, żeby określić pogodę w tym rejonie na ten dzień. Przypuszczałem, że już tego dnia czeka mnie walka. W takim wypadku lepiej wiedzieć, w którą stronę będzie wiała ewentualna wichura, czy też będzie padał deszcz. Podłoże podczas walki ma duże znaczenie - akurat nie dla mnie, jednak większość mojej grupy walczyła kontaktowo - jeżeli ziemia zmieni się w błoto, lepiej ich ostrzec. Powinni o tym wiedzieć wcześniej.
Kątem oka zauważyłem dziwną ranę na ręce... Łysego. Za cholerę nie mogłem sobie przypomnieć jego imienia. Ale rana zaciekawiła mnie, przypominała liczby, a nie wydawało mi się, że zauważyłbym ten specyficzny "tatuaż", gdyby miał go wczoraj. Może nawet zapamiętałbym wtedy jego imię. Czy on się w ogóle przedstawił?
- Cześć, przypomniałbyś mi może swoje imię...? - zapytałem, jednak nie czekałem na odpowiedź. - Interesuje mnie to, co masz na ręce - wskazałem na jego specyficzną ranę. - Możesz mi powiedzieć o tym coś wię- - urwałem w połowie ostatniego słowa.
Moją uwagę skupiło zatrzymanie karawany i krzyk wystraszonej kobiety. Była cała w łachmanach i bez obuwia.
Zbiegła niewolnica? Powinienem jej pomóc..., przeszło mi przez myśl, jednak uszedłem pół kroku.
To może być nimfa, przed którą ostrzegał nas Sven przed momentem. Lepiej to zostawić jemu, wtrącę się tylko w ostateczności. A wątpię, żebym był potrzebny, po czym wróciłem do rozmowy, którą rozpocząłem.
- No, wracając. Co z tym twoim tatuażem? - zapytałem, czekając na odpowiedź.
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
Zixter




Liczba postów : 72
Join date : 14/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 10:55 am

-Me imię Lem przyjacielu,twojego imienia niestety nie usłyszałem więc prosiłbym abyś też się przedstawił, a co do tatuaża nie mam zielonego pojęcia jakiś zbir obezwładnił mnie najpewniej jakimś zaklęciem i zrobił mi go podczas gdy byłem nieprzytomny nie wiem co oznacza ale uwierz mi gdy dorwę mendę która mnie tak urządziła to...
Wtem w końcu zauważam biegnącą w naszym kierunku kobietę. Pamiętając co żołnierze mówili o nimfach zdaje sobie sprawę że nasi towarzysze mogą być w niebezpieczeństwie,postanawiam działać
UWAŻAJCIE!!!
krzyknąłem po czym zacząłem szarżować na ladacznice,z zamiarem sprowadzenia jej do parteru


Ostatnio zmieniony przez Zixter dnia Wto Mar 24, 2020 1:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 10:55 am

The member 'Zixter' has done the following action : Dices roll


'd20' : 20
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Astam
Admin



Liczba postów : 91
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 11:48 am

~~~Zixter~~~
Gdy już zdążyłeś zapoznać się ze swoim druhem, nie zdążyłeś strzelić z nim zapoznawczego kielicha - bowiem nie było na to czasu. Twoją uwagę przykuła dziwna kobieta która biegła w waszą stronę. Sven ostrzegał, że mogą być tu nimfy. A ty się bałeś, że jest jedną z nich.
Rozpocząłeś szarżę, uderzyłeś ją z takim impetem że odleciała parę metrów przed karawanę nim żołnierze zdążyli wyciągnąć miecz z pochwy.
- TO JEST WŁAŚNIE MÓJ NAJEMNIK! - Powiedział Sven. Widocznie bardzo był ucieszony twoją postawą. Zdawało ci się, że wraz z upływem czasu coraz bardziej zaczynasz mu przypadać do gustu.
Gdy tak wstałeś po udanej szarży, zobaczyłeś iż kobieta na ręce miała wyryty napis "222" - ni to tatuaż, lecz cyfry wykonane nożem.
Nie miałeś pewności że to nimfa, lecz z czasem zaczęła przybierać szkaradną postać uwodzicielki którą to jest naprawdę. Okropne bestie.
- No dalej! Ruszamy z karawaną! A ty ją dobij, lub zrób co uważasz za słuszne. Byleby nam nie zagrażała - Krzyknął Sven.
(25 punktów doświadczenia dla Ciebie)

~~~~Figaro~~~~

Po wyczynach twojego kolegi poczułeś dumę, że ktoś taki jak on może prowadzić wraz z Svenem karawanę. Zdziwiła cię reakcja Lema na kobietę biegnącą samą w środku lasu, twoje pierwsze myśli że to normalny człowiek szukający pomocy minęły wraz z przeistaczającą się bezwładną postacią w szkaradną nimfę. Dziwiły cię też dziwne liczby na jej ręce, ma je identycznie wyryte co Lem.
- Przygotuj kostur - Usłyszałeś za pleców. Był to Malzo.
- Przygotuj kostur, przeczuwam niebezpieczeństwo - Jak cicho pierwsze zdanie powiedział do ciebie kapłan, tak ostatnie dwa słowa zadeklarował głośno, przy całej grupie.
- Czuję, że Nimfa była tylko przykrywką do czegoś większego. No nic, ruszajmy, nie powinno nas tu być - Dodał Sven do słów Malzo.
Powrót do góry Go down
Zixter




Liczba postów : 72
Join date : 14/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 12:43 pm

-Hehe... dobra szefie, idźcie dalej chłopaki ja się tym zajmę i zaraz was dogonię
po tych słowach podchodzę do nimfy
-kurcze może trochę przegiąłem,w sumie to ona nie zrobiła nic złego i ma ten sam tatuaż co ja, może warto spróbować ją obudzić i sprawdzić co wie
po tych słowach nachylam się nad nieprzytomnym ciałem, I staram się obudzić nimfę
Powrót do góry Go down
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 12:43 pm

The member 'Zixter' has done the following action : Dices roll


'd20' : 16
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Astam
Admin



Liczba postów : 91
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 12:49 pm

~~~~Zixter~~~~
Nimfa którą to niedawno staranowałeś ocknęła się dopiero po lekkim potrząśnięciu. Widocznie mocno jej przywaliłeś skoro tak trudno było ją ocucić. Otworzyła oczy, a jej szkaradna powłoka zmieniła się w ponownie w kobietę w poszarpanych szatach. Tym razem była piękniejsza niż zwykle. Jej oczy przebijały cię na wylot, a jej usta namiętnie wołały cię do siebie. Znów ujrzałeś tajemnicze numerki na jej ręce, lecz wydaje ci się że nawet gdybyś mógł z nią porozmawiać, nie znałaby mowy ludzkiej. Nie stawiała oporu, bała się ciebie i hordy żołnierzy z karawaną, która wycelowała w nią swoje łuki i miecze.
- Odsuń się od tej kurwy, zaraz ją przepołowię moim toporem! - Powiedział Sven, widocznie bardzo się o ciebie bał. A nimfa zasłoniła twarz drobnymi dłońmi, dostrzegłeś łzy po jej policzkach.
Powrót do góry Go down
Zixter




Liczba postów : 72
Join date : 14/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 1:03 pm

-Spokojnie Svenie najpierw chce ją przesłuchać ona ma tatuaż taki sam jak ja poza tym jeśli czegoś spróbuje to sam ją zabiję
po tym jak przekazuje moje intencje Svenowi,strzelam nimfie z liścia krzycząc
-OGŁADY KOBIETO!!! jak masz ze mną gadać to tylko ze swoją prawdziwą twarzą nie chce widzieć twojej wytapetowanej mordy podczas przesłuchania
Powrót do góry Go down
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 1:03 pm

The member 'Zixter' has done the following action : Dices roll


'd20' : 16
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 1:41 pm

Czyli nimfa. Dobrze, że Sven nas ostrzegł, pomyślałem. Szkoda tylko, że przeszkodziła nam w spotkaniu się. Łysy nie pamięta mojego imienia? Trochę to dziwne, bo przedstawiałem się, a on chyba nie. Najwyraźniej pod tą łysą kopułą nie ma za dużo szarych komórek. Przynajmniej ma jaja ze stali, skoro tak zaszarżował. Walka ramię w ramię z takim człowiekiem może być ciekawa.
Tak, jak radził mi Malzo, przygotowałem kostur - wybrałem kostur od niego, swój miałem przytwierdzony do prostego tobołka. O akrobacjach z nim mogę zapomnieć.
Rozejrzałem się w poszukiwaniu zagrożenia, na rozmowy czas przyjdzie później. W każdej chwili byłem gotów użyć Słabego Pocisku Magicznego na nagłe niebezpieczeństwa.
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Plootonovy
Admin



Liczba postów : 116
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 2:41 pm

Obserwuję z dystansu zachodzącą scenę. Rozglądam się po ścieżce i lesie. Znam dobrze to miejsce. Jako rycerz-rozbójnik sam bywałem tutaj w interesach. Handel nielegalnym towarem, zakopanie ofiary zabójstwa, napad na jakąś karawanę, sporo tego było. Znam parę ciekawych kryjówek, wiem też co czai się w okolicznych lasach. I z tym czymś lepiej nie zadzierać. Sven sprawia wrażenie dobrego przywódcy. Zawsze na pierwszej linii dodaje otuchy swoim podwładnym, tym bardziej że jego niesamowita muskulatura sprawia uczucie aury bezpieczeństwa wokół. Z nim nie zginiemy. Lepiej trzymać się go blisko.
Powrót do góry Go down
@Astam
Admin



Liczba postów : 91
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 2:44 pm

~~~Zixter~~~
Twarz nimfy z niewinnej i uroczej buzi zmieniła się z powrotem w szkaradę. Widać siła twojej perswazji przeważała nad nią. Mamrotała coś w niezrozumianym języku. Nie było szans żeby ją zrozumieć, musiałbyś najwyżej znaleźć kogoś kto przetłumaczy tą dziwną mowę.
- Ona nic nie zrozumie, czarny bracie - Powiedział Sven kładąc dłoń na twoje barki.
- Zwiąż ją i wpierdol na karawanę, gdy dojdziemy do Squatile dowiemy się co nie co o ich mowie - dodał, po czym zdjął z ciebie dłoń, później wręczył ci linę.

~~~Figaro~~~
Magowie odczuwają atmosferę magii zupełnie inaczej od prostych wojowników - takie myśli przesunęły ci się przez chwilę. Być może i tak było, bo patrząc na Malzo tylko się upewniłeś w tym fakcie. Bowiem grabarz, zarazem kapłan kurczowo nadal ściskał kostur w swoich dłoniach jakby zaraz miał odeprzeć jakiś atak.
- Karawana, ruszajmy! Zwiążmy tą nimfę i chodźmy stąd czym prędzej! - dodał ponownie grabarz.
Poczułeś wilgoć, jako iż jesteś Agarii - takie rzeczy się po prostu przeczuwa w glebie.

~~~~~~~~Zixter i Figaro i Plutonoovy~~~~~~~~

Po krótkiej wymianie zdań ze swoimi przyjaciółmi dostrzegliście w tyłach coraz większy mrok który wydawałby się, że zamierza was zadusić. Zbliżał się coraz to bardziej w stronę Edka który zabezpieczał powóz z tyłu. Edek zajadał się szynką patrząc na scenę z nimfą, kiedy to za nim pojawił się cień.
Powrót do góry Go down
Zixter




Liczba postów : 72
Join date : 14/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 2:53 pm

KURWA EDEK UWAŻAJ!
drąc się w stronę mojego towarzysza zaczynam biec w kierunku Edka i szykuje się aby wymierzyć cios w tajemniczy cień
Powrót do góry Go down
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 2:53 pm

The member 'Zixter' has done the following action : Dices roll


'd20' : 15
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 3:10 pm

Czuję wilgoć, ale to może być tylko poranna rosa. Muszę się skupić na tym, czego nauczył mnie Siglas, cały czas zachowując uwagę, wetknąłem palec w glebę, żeby zbadać poziom wilgoci, pomogłem sobie, rozkopując dziurkę końcem kostura. Wstałem i sprawdziłem też kierunek wiatru.
Rozumiem..., jednak dalej mi coś nie dawało spokoju. Tajemnicza aura ciągłego zagrożenia - to uczucie, które się czuje na sekundę przed zaśnięciem, kiedy czujesz, że zaczniesz spadać, i gwałtownie poruszasz nogą. Coś było nie tak.
Nagle to zobaczyłem - jakaś ciemna mara atakowała jednego z naszych, chyba miał na imię Edek.
- Ty z szynką! PADNIJ! - miałem szczęście, że Malzo mi doradził zachować czujność - sprawdzanie pogody zajęło mi tylko chwilę, już wcześniej się do tego przygotowywałem. Wycelowałem Słaby Pocisk Magiczny w stronę cienia, mając nadzieję, że Edzio się odsunie.

///roll na celność i obrażenia ataku///
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 3:10 pm

The member '@Figar' has done the following action : Dices roll


#1 'd20' : 14

--------------------------------

#2 '3' : 3

--------------------------------

#3 '3' : 1
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Astam
Admin



Liczba postów : 91
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 10:23 pm

~~~~Zixter, Figaro~~~~

Pogoda była typowo przedwiosenna gdy ruszyliście w przełęcz, dopiero wchodząc coraz to głębiej w las zaczęliście czuć wyraźniejszy chłód, aż w końcu lekkie przymrozki na odzieniu, czy też pancerzu. Czuć było wilgoć w powietrzu - wraz z nadejściem tajemniczego cienia uczucie mokrości w ustach zwiększało się. Gleba była miększa niż twardsze i suchsze podłoże przed wejściem do lasu.
Wymierzyliście obaj swe ataki w kierunku tajemniczej postaci za Edkiem. Nikt z was nie wiedział co to jest - no bo w sumie kto mógłby wiedzieć? Widać było tylko cień. Pieprzony cień ręki który chciał pochwycić nieszczęsnego żołnierza. Jednakże wasza czujność pozwoliła wam przepłoszyć tajemniczą istotę. Cathal użył celnie wystrzału magicznego pocisku, lecz tylko przeszył nim mrok za Edkiem Natomiast dzielny wojownik - łotrzyk chcąc zaskoczyć niewidzialnego wroga przeszarżował tuż za szynkojadem.
Lem, który chciał zaskoczyć cień znalazł się w centrum mroku. To była głupia decyzja - teraz nawet nie widzisz tego co jest przed tobą, ani za sobą. Twoja rana z wyrytymi numerkami zaczęła się zapieklać, poczułeś bezwład w ciebie i runąłeś na ziemię. Byłeś przytomny, lecz nie mogłeś panować nad ciałem. Czułeś tylko na klatce piersiowej szuranie o ziemię. To gdzieś cię ciągło.
- LEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEM!!!!!!- Usłyszałeś krzyk, który roznosił się wszędzie. Tak jakby próbował Ci pomóc.
(Lem rzuca na oswobodzenie się z paraliżu 1d20)
Powrót do góry Go down
Zixter




Liczba postów : 72
Join date : 14/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 10:44 pm

Wszystko przez chwilę zwolniło zimna otchłań otoczyła mnie z każdej strony a ohydne łapy stwora zaczęły coraz mocniej ściskać moje ciało.Podczas gdy tajemnicza siła zaczęła ciągnąć mnie w nieznaną mi pustkę rozpocząłem myśleć o śmiertelności,o rzeczach które nie zrobiłem, o kompanach z którymi nie rozmawiałem a także o ludziach których skrzywdziłem, dziwne to było uczucie.Myślałem o tym co się stanie po śmierci czy będę pamiętał to życie?,czy będę szczęśliwy?,może tak powinno być, może powinienem pozwolić kręgowi życia trwać i spokojnie dać się rozerwać temu czemuś na strzępy...Nie. Nie pozwolę by ma przygoda zakończyła się tutaj jam jest Lem Runegaze i nie pozwolę aby jakiś maszkaron z piekła rodem zakończył tu me istnienie
-HEJ MAGU SZYKUJ SIĘ BO ZAMIERZAM POZNAĆ TWOJE IMIĘ!
Krzyknąłem w mrok po czym zacząłem się szamotać
Powrót do góry Go down
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 10:44 pm

The member 'Zixter' has done the following action : Dices roll


'd20' : 9
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 10:53 pm

Moje zadowolenie z celnego ataku nie trwało długo - udało mi się jedynie przeszyć mrok. Mój mózg zaczął pracować na najwyższych obrotach.
Jego właściwości fizyczne są zmienne? Musiałby wykazywać się wysoką percepcją magiczną, żeby tak szybko zareagować na mój atak. Czy to duch? Nie mam pewności; zgodnie z najnowszymi teoriami naukowymi, duchy mogą mieć postać fali, jego ciało musiałoby stawić jakiś opór, usłyszałbym dźwięk jak przy zderzeniu dwóch pocisków. Chyba że... Cholera, czy to stworzenie może mieć zsynchronizowane fale z tym rodzajem ataku? Należałoby to potwierdzić próbą innego ataku magicznego i ciosu fizycznego...
Wtedy zobaczyłem, jak Łysol wpada w ciemność, a on go pogrąża.
Próbę ataku fizycznego mogę wykluczyć. To nie powinna być też kwestia siły.
Łysol przestał się ruszać, obawiałem się najgorszego. W dodatku coś zaczęło go ciągnąć.
- Medyka! Szybko, lekarza! Musicie mieć tu choćby druida! - krzyczałem. Ataki fizyczne nie są najlepszym wyjściem, spróbujmy użyć ataków dystansowych i magicznych! - krzyknąłem, rzucając wymowne spojrzenie na Malzo. On pewnie już zaczął działać, jednak musiałem mieć pewność.
Wycelowałem w cienistą poświatę, która ciągnęła Łysola. Rzuciłem zaklęcie Kula Ognia.
- Obym cię nie trafił, Łysy - mruknąłem cicho sam do siebie.
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Figar
Admin



Liczba postów : 286
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyWto Mar 24, 2020 10:53 pm

The member '@Figar' has done the following action : Dices roll


#1 'd20' : 20

--------------------------------

#2 '5' : 1
Powrót do góry Go down
https://circulos.forumpolish.com
@Plootonovy
Admin



Liczba postów : 116
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptySro Mar 25, 2020 10:24 am

Widząc zaogniającą się sytuację podbiegam do towarzyszy. Zdaję sobie sprawę że moje fizyczne ataki na niewiele się zdadzą, ograniczam się do osłaniania i pilnowania pleców Cathala na wypadek gdyby coś jeszcze wylazło z lasu.
-W kupę wszyscy! Trzymać się kurwa razem! Oczy dookoła głowy, pilnować pleców!
Powrót do góry Go down
@Astam
Admin



Liczba postów : 91
Join date : 07/03/2020

Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa EmptyPią Mar 27, 2020 1:59 am

~~~Zixter~~~
Szamotanie się z niewidzialnym sznurem który oplótł twoje ciało niewiele wniosło. Wciąż leżałeś twarzą w glebie niemalże jedząc trawę wymieszaną z błotem. Dopiero to potem, jakimś cudem mogłeś zluzować, co pozwoliło ci wstać. Jednakże otrzymałeś przez to niewielkie obrażenia - w sumie tylko zadrapania. Gdy wstałeś, nie było lasu. Wokół ciebie była ciemność; zaraz? Czyżby była to do końca ciemność? Przed twoimi oczyma zaczęła się formować armia nieumarłych, setki, tysięcy, setki tysięcy!
Znów zesztywniałeś, a cała armia prysła. Niestety mrok wokół ciebie się unosił i dusił ponurą atmosferą. Znajdowałeś się w osobnym wymiarze, bo najpewniej twoi kompani krzyczeli za tobą, lecz nic nie słyszałeś. Aż w końcu przed tobą uformowała się dziwna istota. Coraz bardziej mogłeś ją dojrzeć; wyglądała tak:
[Only admins are allowed to see this image]
- QUETLA Q IRUTE PO QUETLA! - Otwierając paszczę rozszerzył usta do niemożliwych rozmiarów, właśnie przymierzał się do odgryzienia ci głowy. Ale... powoli czujesz władzę w swoim ciele. Czujesz też toporek przepasany w tyle. Sven jednak może ci uratować życie tą podarowaną bronią.
(rzucasz 1d20 na walkę z nim, tutaj już możesz zginąć, ale może jednak nie)

~~~~Figaro, Plutonoovy~~~~

- On... - Wydukał patrząc na zamieszanie Malzo. Sven, Edek i reszta nie mogli uwierzyć w sytuację która miała miejsce.
- PRZECIEŻ GO KURWA ZABILIŚMY! - Przerwał panicznie jeden z żołnierzy który opierał się o karawanę, następnie rzucił hełmem w czerń znajdująca się za powozem.
- Cathal, Ildarysie, to pierdolony nekromanta - Dodał ponownie Malzo. Jego drgania w głosie i nerwowy ton nie pozwoliły wam wcale zluzować z myśli.
- To nie nasz poziom, nie wiem czy nawet Sven powinien z nim równać. To długa historia - Dodał znów.
Atmosfera coraz bardziej wywierała presję i przygniatała wszystkich znajdujących się w środku mroku, wszyscy byli spanikowani, wszyscy tak jakby obawiali się wymiaru w którym przebywał Lem.
- Dobra kurwa! Nie możemy panikować, odkąd jesteśmy w tym lesie takie rzeczy zaczęły się odpierdalać. Ten jebany nekromanta musi mieć tutaj kamienie absorbujące energie które dodają mu mocy i kontrolę tłumu, trzeba się przebić przez mrok i... - Odważnym tonem Sven, nie skończył odważną puentą i uniósłszy swój topór w górę na znak pokonania problemu, znów stanął drętwy. Tym razem na widok grupki nieumarłych która wyłoniła się z mroku i runęła w waszą stronę.
- I rozpierdolić te kamienie żeby osłabić jego moc. Nasz los zależy od Lema i od tego, który pomoże zniszczyć te kamienie. Jeden musi to zrobić, a drugi musi nam pomóc uporać się nieumarłymi - Dokończył. Widocznie to od Lema zależy kto zwycięży w tym potężnym starciu i od tego, kto mu pomoże osłabiając nekromantę, oraz od tego, kto tu zostanie i pomoże z walką z nieumarłymi.
Reszta żołnierzy już ruszyła w stronę nieumarłych, a Sven wraz z nimi.
- Jesteś czarodziejem, Cathal. Musisz ty iść i zniszczyć te kamienie, ja tu spróbuję im pomóc. Kamienie odnajdziesz, poczujesz to, po prostu. Leć już, zasłaniam twoje tyły! - Dodał Malzo, tak jakby zaburzył przepływ twojej melancholii kiedy to tak traciłeś się w mroku.
- ILDARYSIE, POMÓŻ!- Krzyknął Edek.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Przełęcz Dimatylowa Empty
PisanieTemat: Re: Przełęcz Dimatylowa   Przełęcz Dimatylowa Empty

Powrót do góry Go down
 
Przełęcz Dimatylowa
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Svensztyk :: Zaplecze :: Archiwum-
Skocz do: